no i co z tego

Apr 24, 2010 14:10

Cholera, to bezlitosny strzał w jaja, bez mała kastracja. Istny Weltschmerz moich nadziei. Koniec, kategoryczny armagedon dla szarych komórek duszy. Już nie powstanę z wiecznych klęczek, bom wróciła do bezprochu.
Jestem niczym bez mojego wenowiatru; puste kalorie dni pustych. Raniący bycie bezcielesny, nie mam o co prosić - w nicości przecież tak ( Read more... )

Leave a comment

Comments 6

gargamello April 25 2010, 17:30:07 UTC
Cóż za poetycko napisana notka.

Reply

madtesticles April 25 2010, 20:32:16 UTC
Nie powiedziałabym, że poetycko. Po prostu... zakończył się pewien etap w życiu. Pisanie zawsze mi towarzyszyło, czy to w mniejszym, czy w większym stopniu.

Reply


bombel April 25 2010, 18:03:29 UTC
mm...

Reply


mimixxxutah May 14 2010, 19:48:46 UTC
kocham czytać Twoje wpisy tutaj. naprawdę.

Reply

madtesticles May 15 2010, 07:20:53 UTC
Dżiz, naprawdę chce ci się to czytać?

Reply

mimixxxutah May 29 2010, 09:20:54 UTC
no!

Reply


Leave a comment

Up