Zabijamy swiete krowy

Feb 23, 2011 15:03

I tak oto zycie zmusilo mnie zeby napisac wpis. Naprawde, tym razem to nie Pelle XD

A teraz powaznie.
Przed chwila znalazłam tego linka u znajomej na fb. Jest to wywiad z Wietnamczykiem, ktory od 20 lat mieszka w Polsce i planuje zalozyc w Warszawie restauracje, gdzie m.in bedzie mozna zjesc mieso z psa ( Read more... )

życie

Leave a comment

Comments 49

milusia February 23 2011, 15:48:46 UTC
Nie wydaje mi się, żeby jedzenie psa było w jakiś sposób gorsze od jedzenia koniny, oślego salami, czy generalnie jakiegokolwiek mięsa. W związku z tym chyba czułabym się jak hipokrytka zabraniając tego ludziom, skoro sama jem mięso.

Reply


fakara February 23 2011, 16:06:05 UTC
Miałam na ten temat wczoraj dyskusję na zajęciach - i będę bronić tego, co na nich mówiłam - nie mamy prawa nie godzić się na taką restaurację. Nie ma prawa, które mówiłoby, jakie zwierzęta można, a jakich nie można zabijać na mięso. Nie można zabijać ludzi i nie można bezcześcić zwłok ludzkich (a pewnie tak zaklasyfikowano by kanibalizm). Nad zwierzętami nie można się znęcać, zabijać na mięso można. Jedni ludzie hodują króliki, inni je jedzą. Jedni hodują szynszyle, inni noszą z nich futra. Dopóki nikt nie wykazuje się niepotrzebnym okrucieństwem (albo potrzebnym dla efektywności produkcji, jak np. w przypadku klatkowego chowu kur niosek - to my, światli Polacy nie chcemy się z niego wycofać), nie jest łamane prawo - a zatem nic nam do tego ( ... )

Reply

ringhsilven February 23 2011, 16:19:07 UTC
A to nie tak, ze jest jednym i drugim? Wietnamczykiem z pochodzenia, a Polakiem obywatelstwa/miejsca zamieszkania?
Napisalas to tak, jakby okreslenie go Wietnamczykiem bylo conajmniej obrazliwe :P

Reply

pellamerethiel February 23 2011, 16:24:23 UTC
Ale Fakarze chyba chodziło o to, że urodził się i wychowywał w Polsce, więc z Wietnamem ma tyle wspólnego, że np. ma tam rodzinę i czasem tam jeździ, ale tak naprawdę pewnie bardziej czuje się Polakiem - a skoro go tak nie nazywamy, to tak jakby nie "włączamy" go do swojej elitarnej grupy Polaków. ;) To tak jakby kogoś, kto ma 80 lat, z czego każdy rok przeżył w Ameryce, ale ma rodziców Polaków, przez całe życie nazywać "Polakiem" :P

Reply

ringhsilven February 23 2011, 20:13:36 UTC
No kapuje, ale nie znam historii tego goscia az tak dobrze XD Fakt, bylo tam napisane, ze czuje sie Polakiem.

W ogole moglam pominac jego narodowosc, bo nie jest specialnie istotna dla dyskusji :P

Reply


le_mru February 23 2011, 16:15:08 UTC
Czuję wewnętrzny sprzeciw na myśl o tym, ale niestety - nie można tego oficjalnie zakazać. No i w naszej kulturze się pewnie nie przebije, bo koty, psy i konie są traktowane jako "niejadalne" z racji swojej pozycji u boku człowieka, chociażby historycznej teraz, jak w wypadku koni.

Petycji bym nie podpisała, bo to byłaby hipokryzja - świnie są równie inteligentne co psy i niektórzy ludzie trzymają świnki jako pupili, a jednak nikt nawet się nie zastanawia nad sensownością/bezprawnośćią jedzenia wieprzowiny.

Reply

pellamerethiel February 23 2011, 16:17:13 UTC
Akurat konie się je, bo w Polsce, z tego co wiem, można kupić końskiego kabanosa...? *nie jest pewna, zwykle je kabanosy z innych wierzątek*

Reply

ringhsilven February 23 2011, 18:25:40 UTC
Mozna, mozna :)
Ja jadlam, bardzo dobre sa.

Reply

le_mru February 23 2011, 18:35:07 UTC
No można, ale nie jest to specjalnie przyjęte? Ja bym nie zjadła koniny (bym myślała o Kasztance cały czas...)

Reply


(The comment has been removed)

pellamerethiel February 23 2011, 16:30:41 UTC
"ale rozwiąże się sprawa za dużej ilości zwierzaków w schroniskach"
Ale to w ogóle nie chodziło o branie zwierząt ze schronisk, tylko jak coś o specjalne hodowle, gdzie hodowano by psy/koty w celach spożywczych, tak jak się teraz hoduje świnie, krowy czy kurczaki. I sorry, ale argument, że "rozwiąże się sprawa za dużej ilości zwierzaków w schroniskach" jest PRZERAŻAJĄCY o__O Głupi ludzie nie kastrują swoich psów/kotów i dlatego mamy potomków tych zwierząt ZJADAĆ? Nadmiernej ilości zwierząt w schroniskach należy zapobiegać, a nie zwalczać skutki poprzez zjadanie skutków. :P

A petycję też bym podpisała, chociaż:

Dla mnie te zwierzątka to przyjaciele, a nie żarcie...
A kurka czy świnka to już nie przyjaciele? :>

Reply

(The comment has been removed)

pellamerethiel February 23 2011, 19:48:28 UTC
A tak btw, to niestety już teraz musimy sobie radzić ze skutkami nadmiernej ilości zwierzaków, zapobieganie swoją drogą, ale skutki trzeba "okiełznać" np. poprzez próbę znalezienia im domu. ;)
To wiadomo, ale może nie poprzez zjadanie ich. :/

Reply


magdalith February 23 2011, 16:37:00 UTC
Jasne, że pierwszy odruch mówi "Ojezu...", ale drugi: nie widzę nic złego w jedzeniu jakichkolwiek zwierząt, zło widzę w niehumanitarnym ich zabijaniu i niehumanitarnych warunkach chowu.
Przez kilka lat byłam wegetarianką właśnie głównie dlatego, że nie umiałam pogodzić mojej miłości do zwierząt z wiedzą o tym, jak wyglądają rzeźnie, ubojnie i np. kurze farmy (=obozy koncentracyjne).
Nie sądzę, bym mogła zjeść psinę(lol), ale jeśli wszystko będzie się odbywało po ludzku - nie mamy prawa nikomu zabraniać.

A propos dyskusji przypomniała mi się natomiast jedna z moich ankiet, gdzie 90% głosujących uważało, że moralnie bardziej nagannym jest zabijać i zjadać zwierzęta leśne niż te hodowlane. Do dziś tego nie pojmuję. Strzał w głowę żyjącemu sobie na wolności jelonkowi, a tygodnie/miesiące udręk (plus obserwowanie, jak giną obok inne osobniki) świń czy krów? Nie mam wątpliwości, co jest gorsze.

O hipokryzji (i braku wyobraźni w sumie) typu "kotka nie zjem ale świnkę już tak" nawet nie wspominam ;)

Reply

garrett_black February 24 2011, 17:05:04 UTC
Nu, ale wiesz pytanie ile jelonków dostanie od takiego myśliwego strzał prosto w głowę lub komorę, a ile w bebechy lub nogę. W warunkach hodowlanych jednakowoż łatwiej zapewnić, że zwierzak zginie bezboleśnie (tak samo przy odpowiednio opresyjnym rządzie, że będzie żył bezboleśnie w miarę).

Reply

magdalith February 24 2011, 17:08:01 UTC
No, racja. Ja jednak wolałabym być jelonkiem hasającym sobie luzem po lesie i znienacka dostać w bebechy, niż urodzić się i umrzeć w ciężkiej niewoli i makabrycznych warunkach.

Reply


Leave a comment

Up