Zabijamy swiete krowy

Feb 23, 2011 15:03

I tak oto zycie zmusilo mnie zeby napisac wpis. Naprawde, tym razem to nie Pelle XD

A teraz powaznie.
Przed chwila znalazłam tego linka u znajomej na fb. Jest to wywiad z Wietnamczykiem, ktory od 20 lat mieszka w Polsce i planuje zalozyc w Warszawie restauracje, gdzie m.in bedzie mozna zjesc mieso z psa ( Read more... )

życie

Leave a comment

Comments 49

karlihsb February 23 2011, 18:13:06 UTC
Może to będzie słabe porównanie, ale ja tak to rozumuję. Poziom przedszkolaka.

Ostatnio zacząłem się zastanawiać jak bardzo jestem tolerancyjny, oczywiście nie na przykładzie kurek, świnek, piesków, rybek itp. tylko na małżeństwach homoseksualnych. I doszedłem, że każdy powinien robić to co chce, więc jeśli dwaj panowie/ dwie panie pragną wziąć ślub, to ja nie mam nic do tego. Wydaje mi się, że tak samo powinno być z jedzeniem kotów - jeśli ktoś chce go zjeść, to dobra, pod warunkiem, że nie będą cierpiały. Oczywiście nie sądzę, by znalazło to duże zainteresowanie, chociażby ze względów kulturowych i obyczajowych, natomiast ja nie mam prawa nikomu niczego zabraniać - żyjemy w kraju potencjalnie wolnym.

Ja sam bym nie zjadł.

Aczkolwiek, chyba nadal miałbym obiekcje co do praw adopcyjnych dla par jednopłciowych. Nie wiem.

I nie wiem czemu u mnie takie porównanie. Zwierzęta do seksualności.

Reply

ringhsilven February 23 2011, 18:38:52 UTC
Ciesze sie, ze doszedles do tego wniosku z malzenstwami homoseksualnymi :) To krok w dobra strone :)
Wielu ludzi odczuwa opory przed poparciem adopcji przez pary homo, ale to wynika tylko z tego, ze jestesmy przyzwyczajeni do nazywania rodzin hetero 'normalnymi'. A prawda jest taka, ze mase rodzin hetero sa rodzinami dysfunkcyjnymi i kzywdzacymi dzieci, a pary homo (zwlaszcza geje) ktore musza sie bardzo starac o dziecko i przejsc dlugi proces adopcyjny njaczesciej sa swietnymi, gotowymi i swiadomymi rodzicami :)

No, ale tuatj dyskutujemy o jedzieniu zwierzatek XD

Reply


galianoir February 23 2011, 21:25:07 UTC
Powiem szczerze,. że nigdy nie rozumiałam afery z jedzeniem psiny. Jedynymi warunkami było to, aby psy, o które chodzi były hodowane z przeznaczeniem na mięso (tak, jak np. mamy krowy mleczne i mięsne). I żeby były zabijane humanitarnie.

W innych kulturach nie je się krów albo świń. Dla nich jedzenie tych zwierząt musi być nie do pomyślenia tak jak dla nas jedzenie psów.

Reply


akinnore February 23 2011, 21:28:13 UTC
Ja szczerze mówiąc, nie widzę szczególnej różnicy między krówką, świnką i pieskiem, więc nie robi na mnie wrażenia to, ze ktoś chce zjeść taki czy inny gatunek zwierzaka. Może dlatego, że nie miałam nigdy psa. Miałam za to w domu szynszyla i zdarzyło mi się podpisywać petycje dotyczące nie przerabiania na jedno futro wielu malutkich zwierzątek. (Bo uważam, że hodowanie i zabijanie wielu małych zwierzątek na jedno duże futro, jednak jest dla tych zwierzątek krzywdą, w większości przypadków robioną tylko dlatego, że ktoś chce ładnie wyglądać ( ... )

Reply


rysiaczek February 24 2011, 22:07:20 UTC
w temacie już chyba wszystko zostało powiedziane. Psiny zjeść nie zjem, ale stoję na stanowisku, że jeśli robione jest to humanitarnie, to dlaczego nie? W końcu świnki i inne zwierzęta się zjada.

Reply


Leave a comment

Up