Leave a comment

Comments 4

kasiowy March 24 2009, 14:39:28 UTC
Ponieważ chwilowo nie mam siły na logiczne elaboraty na jakikolwiek temat, to tylko:
Getry. &hearts I jeszcze w szarym, cudownym kolorze - mru.
;)

Reply

sonnentau March 24 2009, 14:51:58 UTC
Wiem, bardzo duże mru. :D

Reply


ororcia March 24 2009, 15:17:56 UTC
Napiszę tak - też mi było szkoda, że jednak nie dostałam konsekwentnej!Morgany. *wzdych* Nie to, że Uther jakoś bardzo mi przeszkadza. Ale Morgana mnie irytuje i tak strasznie chciałam, żeby chociaż raz zrobiła coś, co by spodobało się mnie. Tak na marginesie i w ogóle od rzeczy, to ja wyznaję Uther/Morgana, ekhm. xd

Mru, getry!

Reply

sonnentau March 24 2009, 16:39:54 UTC
Mnie Morgana tak bardzo nie boli. Po pierwsze - on jest jedynym substytutem ojca, jakiego ona ma i jest do niego przywiązana, a o tym trudno zapomnieć. Po drugie - myślę, że zabójstwo to na razie dla niej za dużo, ona (jeszcze) nie jest zła. Być może jest zdesperowana, rozczarowana, może czuje się oszukana, ale chce zemsty tak, jak chce jej Uther. Brak konsekwencji jest więc imo wytłumaczalny. ;>
(Anthony Head ma w sobie coś, co każe go parować z młodszymi dziewczynami. Przez dwa sezony Buffy nie mogłam się pogodzić z tym, że Giles/Willow nie istniało. xD)

Reply


Leave a comment

Up