A mi się w Starbucks nie podoba. ._. Byłam raz, dostałam raczej zwyczajną kawę, czekałam wieki, ciastko do tego było raczej niesmaczne, i nie mogłam znaleźć nigdzie miejsca, by usiąść. Byłam drugi raz, dostałam całkiem fajny napój z zieloną herbatą i bodajże syropem malinowym, ale coś takiego to ja sobie mogę, przepraszam, zrobić w domu. :p
Comments 25
iść do Starbucks, OCZYWIŚCIE *szatański śmiech*
:D
Hm...
chyba też powinnam zacząć medytować. V_V
Reply
Żeby wywołać napady spontanicznego sprzątania? :p
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Może zaraź mnie też, tak na odległość? :D Przyda mi się trochę dobrej energii.
Reply
Ok, wysyłam fluidy, łap! :D *wysyła*
Reply
*łapie* Dzięki :D
Reply
Reply
Leave a comment