Taki wydziałowy żart sceniczny:
Co mówi jeden zootechnik do drugiego po skończeniu studiów? No to do zobaczenia w zoologu!
Więc przypadkiem, gdy porzuciłam nadzieję, że złapie mi się jakaś posada, trafiłam do sklepu zoologicznego.
Czyli mam ten pewnien komfort, że pracuję w zawodzie:D
Zoolog kameralny, nie sieciowy. Rodzinny biznes. Robi miłe wrażenie
(
Read more... )