"Naprawdę nie czaję, po co przesłuchiwać naszych wrogów by poznać ich sekretne plany zamiast od razu ich zabić i mieć tym samym pewność, że ich nie zrealizują" - O! Głos rozsądku! Dzięcioł na Imperatora!
Znaną jest prawdą, że jakby bohaterowie postępowali rozsądnie, to nie byłoby fabuły.
A tu się nawet nie czepiam, do Kathariene/Stefan to ogromny, nadal nie zamknięty ładunek emocji. Przeciwstawiając emocje racjonalizmowi, nie było to racjonale. Ale było realne, bo ludzie kierują się też emocjami. A jak się uprzeć to i racjonalny argument można znaleźć: wiadomo, ze po coś Kathareine tam przyjechała, może ściągnie im na łeb jakieś problemy niezależnie od tego, czy będzie jeszcze wtedy żyć. Lepiej wiedzieć zawczasu, bo później nie będzie można zapytać.
Comments 4
Reply
A tu się nawet nie czepiam, do Kathariene/Stefan to ogromny, nadal nie zamknięty ładunek emocji. Przeciwstawiając emocje racjonalizmowi, nie było to racjonale. Ale było realne, bo ludzie kierują się też emocjami. A jak się uprzeć to i racjonalny argument można znaleźć: wiadomo, ze po coś Kathareine tam przyjechała, może ściągnie im na łeb jakieś problemy niezależnie od tego, czy będzie jeszcze wtedy żyć. Lepiej wiedzieć zawczasu, bo później nie będzie można zapytać.
Reply
Reply
Reply
Leave a comment